poniedziałek, 30 grudnia 2013

Najbardziej nieprofesjonalne muzyczne podsumowanie 2013 roku.

Ci artyści-muzycy jednak muszą mieć wtyki i wiedzieć więcej, bo gdyby naprawdę wierzyli w koniec świata w 2012 roku to 2013 nie przyniósłby tyyyle dobrego.

Wiele się działo. Zalało nas morze dobrych dźwięków, takich których można się było spodziewać, ale też takich, których fala zaskoczyła i właściwie wydaje się, wzięła znikąd.
To będzie moje podsumowanie wg najdziwniejszych kategorii jakie przyszły mi na myśl. Zaczynamy!

W kategorii:

"najlepsza płyta w całości" wygrywają: Editors, Mona, Foals, The Neighbourhood, Kings Of Leon, Arctic Monkeys, Poduszkowiec 2.0.

 "dobra płyta, ale tylko dlatego, że zwariowałam dla jednego kawałka" - Pearl Jam z kawałkiem "Pendulum".

"statystyki last.fm na temat najczęściej słuchanego utworu" - Dawid Podsiadło - "And I".

"najbardziej wyczekiwana płyta roku" - Mona oraz L.Stadt.

"nie sądziłam, że ta płyta tak bardzo się ze mną zaprzyjaźni" - The National - "Trouble Will Find Me"

"najlepszy koncert roku" - Editors.

"najlepszy koncert roku, gdyby nie ludzie wokół palący papierosy"  -  Florence and the Machine :)

"najlepszy zabawa po koncercie oraz spotkanie z muzykami"Editors oraz L.Stadt :)

 "najbardziej ciepły, rodzinny koncert" - Myslovitz.

"najmniejszy, najbardziej prywatny koncert w życiu"  - The Boxer Rebellion :)

"najbardziej zaskakujący support 2013 roku" - Balthazar.

"żałuję, że opuściłam koncert" - Sorry Boys.

"świetna płyta, potwierdzona koncertem" - The 1975 (zarazem najbardziej przegadany koncert ;) )

"najmilsze odkrycie muzyczne"Patrick The Pan oraz Atlas Like.

"facet pianino"Tom Odell.

"facet gitara"Fismoll.

"skąd oni się nagle wzięli" - zdecydowanie Young Stadium Club :)

"spotify podpowiedziało"  - Broken Records.

"bardzo młodzi, zdolni" - The Dumplings.

"najbardziej pozytywna piosenka" - Lorein - "Pozytywny" :)

"ciągle w dobrej formie" - The October Leaves - "Lepiej Spłonąć Niż Zapomnieć"

"najbardziej beznadziejne wydarzenie" - brak odpowiedniego 107,0 FM...

To był dobry rok. Bogaty w piękne dźwięki, niesamowite emocje i spotkania, pełne energii koncerty.
To listopad był do dupy.

2 komentarze:

  1. Gdybym tworzył podobne zestawienie to w kilku kategoriach mielibyśmy tych samych zwycięzców :)

    Tagi :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E! ;)
      Na szczęście ktoś tworzy nieprofesjonalne podsumowania by profesjonalne mógł tworzyć ktoś ;) a tagi bardzo życiowe.

      Usuń