Kiedy w ucho i w oko trafia taki brylant, to żadne wymówki, że trzeba iść spać, by jakoś wstać, nie działają! Nigdy w życiu nie połączyłabym tych dwóch osób a co dopiero głosów. Przed Wami Mistrzowie dzisiejszego wieczoru w dwóch piosenkach: "Bossej" i "swojej" ;) . I nie wiadomo, która piękniejsza :)
wtorek, 19 sierpnia 2014
wtorek, 12 sierpnia 2014
Brakujące ogniwo między Arcade Fire a Haim.
Daaawno już nie wpadłam na całkiem nowy zespół. Dlatego kiedy w niedzielę trafiłam na to nagranie, pomyślałam: to jest to! Patrząc na Lucius - bo o nich mowa - można dostać kociokwiku. Właściwie słuchając ich także, są nieźle pokręceni. Ciekawy skład gwarantuje rozbieganą muzykę, gdzie często głosy biją się o władzę z instrumentami, ale ostatecznie jest całkiem dobrze. Pochodzą z Brooklynu. Mają na koncie dwa albumy i kilka niezłych teledysków.
The Guardian opisał ich jako "brakujące ogniwo między Arcade Fire a Haim". Posłuchajcie i popatrzcie na nich chwilę, warto! Głosy wokalistek brzmią idealnie równo. Nothing Ordinary :)
piątek, 8 sierpnia 2014
Niektórym piosenkom trzeba dać czas.
Od obojętności do zakochania. Oto genialne wykonanie "Fly Boy Blue/Lunette" z najnowszej płyty The Take Off And Landing Of Everything. Dobrze, że jest Elbow.
Subskrybuj:
Posty (Atom)